Jakiś czas temu pisałam o wizycie uroczej młodej damy, która była przyczynkiem do zwiedzenia uroczych zakątków Poznania, a także powstania dwóch notesów, a właściwie pamiętników. Moja scrapowa pasja bardzo się Nanie spodobała, dlatego wybór dodatków, kolorystyka i stempelek pokolorowany distressami są zasługą mojego gościa. Obserwując pomykający pędzelek w dłoniach Nany, moje serce podwoiło swoją objętość :) Myślę, że zdjęcia nie oddadzą ani uroku powstałych prac, ani mojego zachwytu :)
Drugi notes powstał na przyjaciółki mojej siostrzenicy
Przy okazji tego wpisu, chciałam podzielić się swoim zachwytem nad nową kolekcją stempli autorstwa Pasiakowej. Stemple są cudowne, a Pasiakowy stworek by uczcić powstanie tej edycji organizuje cudowne candy. Do zdobycia jest piękny stempelek z wróżką. Wiem, że nie wygrywam, ale nie darowałabym sobie, gdybym nie spróbowała :)
pierwszy notes jest fajny, ale ten drugi... :D pycha :)
OdpowiedzUsuńSmakowitoścci.... jakby to powiedział mój Trzylatek...
OdpowiedzUsuńpiękne oba...naprawdę...
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło z tymi zawijasami!
Nie no... Po prostu masz talent! Wszystko ze smakiem, pięknie dobrane, starannie zrobione! Wzorze Ty mój kochany :))
OdpowiedzUsuńświetne, notesy to Twój żywioł:)
OdpowiedzUsuńPiękne, piękne! Notes boski, ale najpiękniejszy pamiętnik!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam ogromnie :))))
OdpowiedzUsuń