piątek, 22 lutego 2013

Mój słodziak

Szymek, syn mojego brata zawsze był wdzięcznym obiektem moich zdjęć.
Mimo, że jest już dziewięcioletnim mężczyzną, w oczach zakochanej cioci pozostanie niezmiennie cudownym słodziakiem. Żałuję, że nie wycałowałam go wtedy częściej i mocniej...






Wykorzystane materiały:
Tablica malarska, farby akrylowe, pasta strukturalna, pasta Ferro, stemple Tima Holtza: Spill, Ruler, Checked, stemple Paper Artsy, tusz Archival Ink Ranger, mgiełki Glimmer Mist Tattered Angels i Color Wash Ranger, maski Crafter's Workshop, taśma papierowa (washi tape), strony książki, tekst wycięty z paska z tagami z kolekcji "WHY NOT?" ILS. 

4 komentarze:

  1. widzę, że nie tylko ja nocki zarywam :)))
    rewelacyjne tło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny, energetyczny scrap! Dzisiaj o Tobie mówiłyśmy, właściwie to już wczoraj- że jesteś niesamowicie zdolna i fajnie, że znowu możemy Cię tu spotkać:) Na następne spotkanie szykuj jajko- nie żartuję;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa :)